„Nie wiem, co chcę robić w życiu”, czyli dylemat młodego człowieka
Masz te dwadzieścia kilka lat, pora wziąć się za siebie i zrobić coś, żeby poprawić swój byt. Czymś trzeba się zająć, skądś brać pieniądze. Przecież rząd nie zorganizuje socjalu dla wszystkich do końca życia. Pasowałoby odciążyć rodziców, ustatkować się, zapewnić sobie przyszłość, może kiedyś kupić dom, spłodzić potomka. A gdyby do tego wpadła emeryturka… Ale…